Sto godzin do ligi czyli podsumowanie okresu przygotowawczego
Rozgrywki ligowe nadchodzą wielkimi krokami. Po długim okresie przygotowawczym w Grodźcu panuje nastój wyczekiwania na pierwszy gwizdek sędziego. Zarówno zawodnicy, jak i kibice klubu z nadziejami patrzą na rundę wiosenną. Choć Piast jest zupełnym nowicjuszem, to jednak spełnieniem marzeń wszystkim byłby awans już w tym sezonie. Będzie o to strasznie trudno - przeciwnicy nie próżnowali, a w tym sezonie kandydatów do awansu jest kilku. Zaznaczyć należy - w okręgu OZPN Konin od wielu lat nie zdarzyło się, by nowa drużyna awansowała w pierwszym sezonie istnienia.
Co działo się podczas tego okresu przygotowawczego?
Zapraszam do lektury.
Rundę jesienną zakończyliśmy kilkoma obietnicami. Miał być mecz noworoczny, miały być zajęcia piłkarskie dla młodzieży, miała być zumba dla kobiet, miał być duży turniej halowy w Grodźcu. Co z tego wyszło? Otóż wyszło wszystko.
Mecz noworoczny był pokazem integracji kibiców z zawodnikami, Nasi najmłodsi gracze w gminie (roczniki 2005-2006 a także 2007 i młodsi) wystąpili w dwóch turniejach halowych - w Koninie i w Rzgowie. Ponadto - na zajęcia Zumby uczęszczało zimą regularnie ponad 50 Pań. Wisienką na torcie był duży turniej piłkarski, który odbył się na Naszej hali w lutym. Współpraca z OZPNem Konin przy organizacji, a także pomoc sponsorów sprawiły, że o turnieju tym rozpisywały się lokalne media, będąc pod wrażeniem - że tak młody i mały klub może działać tak prężnie.
Zaraz po turnieju przenieśliśmy się na zewnątrz. Pierwszy sparing, w którym przeciwnikiem był Wicher Mycielin (A-klasa Kalisz) wygraliśmy 1-4. Potem było już tylko gorzej. Przegrane ze Zjednoczonymi Rychwał i CKSem Zbiersk wniosły dużo nerwowości do szatni Piasta. I nie o wynik chodzi - fatalny styl gry, akcje będące dziełem przypadku, bierna postawa w grze obronnej sprawiły, iż z meczu coraz głośniej mówiło się o potrzebie zmiany trenera na doświadczoną osobę z zewnątrz, która nie tylko poukłada grę, ale i uspokoi nastroje w szatnie. Tym sposobem po porażce z GKSem Rzgów, gdzie znów zagraliśmy słabo przyszedł czas zmiany. Łukasza Adamka zastąpił Stanisław Lewandowski. Koniński trener z wieloletnim doświadczeniem zarówno piłkarskim, jak i trenerskim. Jednakże, nowy trener miał bardzo mało czasu na przygotowanie Nas do rundy wiosennej. W zasadzie jedyna okazja do przetestowania graczy i narzucenia swego stylu gry była w ostatnim sparingu z GKSem Osiek Mały. Zwycięstwo, choć okazałe jest jednak drugorzędne. Piast w tym meczu grał różnie - od składnych akcji i miłej dla oka gry, aż do chaotycznych akcji. Wniosek z tego jest jeden - Piast jest drużyną zdolną absolutnie do wszystkiego. W potencjał drużyny nie wątpi nowy trener. Miejmy nadzieję, że po trudach zimowych wiosna zakwitnie w czarno-czerwonych barwach.
Tym bardziej, że jesteśmy coraz bliżej powołania sekcji juniorskiej. Na pierwszych treningach stawiło się ponad 25. zawodników. Zarząd klubu z kolei robi co może, by pozyskać sponsorów w celu sfinansowania tej sekcji - nie jest bowiem tajemnicą, że budżet Naszego klubu jest kilkukrotnie mniejszy od budżetu ościennych klubów - jak GKS Rzgów, Zjednoczeni Rychwał, Tulisia Tuliszków czy Fanclub Dąbroszyn. Wierzymy jednak, że osoby życzliwe klubowi pomogą Nam i w tym roku. Zapewniając młodzieży dostęp do zajęć sportowych i piłkarskiej rywalizacji zagospodarujemy ich czas wolny, odciągając w ten sposób uwagę od wszelkiego rodzaju uzależnień. Mamy również nadzieję, że wielu z tych graczy będzie stanowiło o sile seniorskiej kadry Piasta za kilka lat.
Wiosną w kadrze seniorów zobaczymy nowych graczy. Są Nimi Kamil Maciejewski, Jakub Torczyński, Olek Kałużny oraz Konrad Urbich - zawodnicy związani z Naszą gminą, zatem podtrzymujemy niepisaną zasadę "kto chce grać w Piaście, musi być 'Nasz'".
Z różnych przyczyn treningi zawiesili: Mateusz Szczeblewski, Jakub Mateja i Maciej Kowalski. Tych graczy w kadrze Piasta wiosną nie zobaczymy, mamy jednak nadzieję że nie jest to ostateczne.
Nadchodzi 7 tygodni prawdy. 7 niedziel. 7 spotkań. Nieco ponad 630 minut. 3 spotkania u siebie, 4 na wyjeździe.
Przy tak małej liczbie spotkań każdy błąd boli podwójnie. Dowód? Jesienią przegraliśmy w końcówce meczu z Wartą Rumin. Gdybyśmy wynik 2-1 dowieźli do końca - byliśmy przez zimę liderami. Ostatecznie było 2-3 i jesteśmy trzeci w tabeli - gdzie przecież awansują dwie drużyny. Teraz nie ma to znaczenia, pomyślmy jednak jakby było to bolesne, gdyby przez taką wpadkę zaprzepaścić awans...
Dlatego też PROSIMY O WSPARCIE. Zapraszamy na Nasze mecze u siebie. Zaznaczamy - mecze wyjazdowe nie są dalekimi podróżami. Rumin, Adamów, Mostki czy Osiek - to miejscowości położone w Naszym powiecie. Warto więc się z Nami zabrać.
ŻYCZYMY SOBIE I PAŃSTWU UDANEJ RUNDY WIOSENNEJ.
TYDZIEŃ PO ZAKOŃCZENIU LIGI CZEKAJĄ NAS DNI GRODŹCA. OBYŚMY WTEDY MIELI OKAZJĘ WSPÓLNIE ŚWIĘTOWAĆ HISTORYCZNY PIERWSZY SEZON PIASTA.
TYLKO PIAST!